piątek, 31 sierpnia 2012

Tupperware – czyli co każda gospodyni mieć powinna


Jedni bez tych „cudownych pojemniczków” nie wyobrażają sobie gotowania  inni uważają że to strata pieniędzy.


Na pewno  niewątpliwą zaletą produktów z Tupperware jest ich bardzo długa bo aż 30 letnia gwarancja oraz fakt, że są wytwarzane większości z polimerów organicznych. 
Do wad zaliczyłabym przede wszystkim dość sporą jak na polskie realia cenę. 
Przypuszczam że część przepisów jakie proponują można by 
z powodzeniem wykonać w zwykłych naczyniach.

Sama jednak skusiłam się na kilka rzeczy i moje wrażenia są podzielone.

Miałam silikonową stolnicę która na moim blacie zupełnie się nie sprawdziła (pomimo podkładania mokrej ściereczki), 



liliane w której nie wiele robiłam i do dzisiaj zbiera kurz w szafce.


Mam też kilka zwykłych pojemników do przechowywania ale nie widzę różnicy miedzy nimi a tymi zwykłymi z marketu.


Póki co mogę polecić obieraczkę i rozdrabniacz plus. 



Wypróbowałam różne tańsze produkty do siekania i prawie żadne się nie sprawdziło z wyjątkiem właśnie tego z tupperware.


Całkiem niezłe są tez pojemniki do mrożenia. Są elastyczne dzięki czemu nie pękają przy minusowych temperaturach tak jak zwykle plastiki.

.
  

A czy wy uważacie że produkty Tuperware są warte swojej ceny? Macie jakieś swoje hity lub zwykłe buble?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz