czwartek, 20 września 2012

Aranżacja wejścia do domu



Drzwi wejściowe są centralnym punktem domu, naszą wizytówką dlatego tez bardzo ważna jest ich aranżacja. 
Często nie przywiązujemy zbyt dużej wagi do ich wyglądu,   
a przecież to one wywierają pierwsze wrażenia na odwiedzających nas gościach i wpływają na to jak odbierają nasz dom.

Okazuje się że nawet barwa drzwi ma znaczenie i wg psychologów wiele można na tej podstawie o nas powiedzieć.
A więc, co mówi o nas kolor drzwi?
 
Białe drzwi to już klasyka szczególnie w domach w stylu rustykalnym. Symbolizują one czystość, spokój i cnotę.

Brązowe drzwi malowane czy tez barwione wyglądają bardzo naturalnie. Wysyłają one jednak mieszane wiadomości w kategoriach psychologii koloru. Z jednej strony przekazują ciepło, trwałość i niezawodność. Jednakże niektóre ciemniejsze odcienie brązu mogą sygnalizować potrzebę prywatności, a nawet izolacji.
 
Czarne drzwi ponoć komunikują o sile, wyrafinowaniu, mocy i władzy.

Zielone drzwi z psychologicznego punktu widzenia dają poczucie bezpieczeństwa, spokoju i harmonii. Jest to doskonały wybór, gdyż jest to kolor który reprezentuje równowagę i współczucie.

Niebieskie drzwi wysyłają sygnał, że właściciel postrzega swój dom jako miejsce schronienia, uspokajające, pogodne i relaksujące.

Drzwi czerwone mówią, że dom jest miejscem tętniącym życiem, pełnym energii i emocji w którym chętnie wita się gości.

Tak więc jeśli ktoś jest gotowy na zabawę kolorem  to zachęcam do wyrażania prawdziwego siebie na zewnątrz  poprzez dobranie odpowiedniej barwy drzwi. 
Jeśli natomiast nie macie ochoty na zmianę kolorystyki to zadbajcie o to żeby przed wejściem było zawsze czysto i schludnie. Warto zwrócić uwagę również na wycieraczkę, która powinna być ładna i trwała. Dodatkowo miejsce to możemy uatrakcyjnić ustawiając donice z kwiatami. W końcu nic tak nie odda uroku naszemu domostwu jak stworzenie pięknego wejścia do niego. 
Poniżej kilka propozycji:




















środa, 19 września 2012

DaWanda - rękodzieło


DaWanda czyli coś nadzwyczajnego
W poszukiwaniu oryginalnych akcesoriów kuchennych natrafiłam na ciekawy sklep DaWanda oferujący rękodzieło od przeróżnych sprzedawców. Platforma ta powstała 6 lat temu w Niemczech i obecnie działa w takich krajach jak Wielka Brytania, Francja, Hiszpania, Włochy i Holandia a od niedawna także w Polsce.  

W ofercie sklepu jest wiele różnych towarów: odzież, dodatki, artykuły dla dzieci, oświetlenie i wiele innych. Jednak ja wybrałam głownie te które mogą przydać się przy wyposażaniu naszego mieszkania.



misa z serii koral

duży drewniany napis

zegar głebia chaosu

poduszka - liść

komplet śniadaniowy, taca i jajeczniki


podkładka puzzle

magnes na lodówce

tęczowa poduszka

Te i wiele innych propozycji możecie oglądnąć i kupić na tej stronce.







poniedziałek, 17 września 2012

Pachnący dom



Pachnący dom


Każdy z nas lubi gdy otwiera drzwi do swojego mieszkania a tam już od progu otula go przyjemna woń. Jednak nie zawsze jest tak uroczo i często wyczuwamy jakieś niechciane zapachy.
 No ale przecież wystarczy jakiś odświeżacz powietrza i juz po sprawie. No niby tak, ale....

No właśnie niestety jest to ale. Okazuje się że dostępne na naszym rynku odświeżacze powietrza zawierają szkodliwe dla zdrowia  lotne związki takie jak np. formaldehyd, destylaty ropy naftowej,  limonen. Mogą one powodować astmę, infekcjie dróg oddechowych, uszkodzenia kości a nawet białaczkę. Przyczyniają się także  lub zaostrzają istniejące  alergie. Ponadto większość 
z nich nie usuwa przykrych zapachów a jedynie je maskuje.

Co więc zrobić gdy nie chcemy używać wszystkich tych chemikaliów a mimo to zależy nam na pachnącym domu?

Najważniejszą rzeczą jest oczywiście systematyczne sprzątanie 
i wietrzenie. Brudna podłoga, niewyprawne firanki czy nie wyniesione śmieci naprawdę dadzą się odczuć.

Kiedy już zrobimy porządki to dodatkowo możemy
 użyć odświeżaczy zrobionych własnoręcznie. 

Oto kilka przykładów:

  do pustej butelki z atomizerem wlejmy nierozcieńczony ocet i spryskajmy nim mieszkanie. Na samym początku jego ostra woń będzie mocno wyczuwalna jednak za chwile ulotni się  razem z wszystkimi nieprzyjemnymi zapachami.   
  •  
Możemy również rozpylić szklankę wody wymieszaną z łyżeczką sody oczyszczonej. Jeszcze lepszy efekt uzyskamy dodając do tej mieszaniny kilka kropel naturalnego olejku eterycznego.  
  •  
Jeśli firanki skropimy wodą rozcieńczona z płynem do płukania wówczas będzie nam pachniało  świeżym praniem
  •  
Podczas odkurzania  wystarczy wlać na filtr  kilka kropli olejku zapachowego lub tez wciągnąć  rurą  cynamon. 
  •  
W szafie możemy zwiesić woreczki z suszoną lawenda lub włożyć miedzy ubrania pachnące mydełka.
  •  
 Zanim zaświecimy światło to żarówkę możemy natrzeć ulubionym olejkiem zapachowym a gdy się rozgrzeje to jego zapach będzie się unosił w powietrzu.  
  •  
Do nagrzanego piekarnika możemy wstawić na kilka minut miseczkę z wodą do której możemy dolać  wyciśniętą cytrynę bądź olejek do ciasta. 
  •  
W  okresie grzewczym gdy mamy ciepłe kaloryfery możemy położyć na nie skórki z pomarańczy a ich aromat wypełni cały dom.
  •  
Jeśli chcemy się pozbyć odoru  jaki wydobywa się z kratek wentylacyjnych wystarczy wsypać do nich odrobinę sody oczyszczonej i zalać je wrzątkiem.  
  •  
Przyjemny zapach będzie unosił się także jeśli położymy na półce pomarańcze z gęsto ponabijanymi goździki.    
Jeśli jednak zamiast domowych sposobów wolimy coś kupić to polecam rożne kominki na olejki eteryczne jak i dyfuzory zapachu. 
 dostępny na http://www.ecamellia.com

 kominek do kupienia tutaj za 32 zł


 kominek do kupienia za 39zł  tutaj


 dyfuzor za 45 zł do kupienia tutaj 


 dyfuzor do nabycia tutaj za 59zł


 
 dyfuzor dostępny  tutaj za 219zł


A Wy jakie macie sposoby na pachnący dom?



wtorek, 11 września 2012

kolorowo mi

Nic tak nie odświeża już dość opatrzonego wnętrza jak nowe dodatki. Zwłaszcza te w intensywnych kolorach mogą nadać pomieszczeniu niepowtarzalny klimat. 

Dlatego też dziś pomysł na kolorowe akcesoria kuchenne.  
Te które pokaże bardzo ładnie wyglądają szczególnie do białych nowoczesnych mebli.  Są też fajne jeśli nie możemy zdecydować się na jeden kolor :)

 Na początek metalowe pojemniki do przechowywania francuskiej marki Virojanglor. Do wyboru mamy rożne wielkości a kupić możemy je np tutaj .







Komplet 4 noży Taylor's Eye z pewnością  może urozmaicić nasze gotowanie. Do nabycia tutaj
 

Kieliszki Eiko oraz Zak! designs to idealna propozycja na podanie jajek na miękko. Pierwsza propozycja do dostania  tutaj,
 

a druga  tutaj
 


Ciekawie wygląda tez taca od Zak! designs w kolorowe groszki która możemy kupić tutaj  
Owoce zaserwowane w silikonowej misie  Dropp! z pewnością zaskoczą i zachwyca niejedna osobę. Jeśli chcesz ją kupić to zapraszam np tutaj






Patera Happy Days dzięki pokrywce w kształcie spadającej kropli wody  świetnie sprawdzi się  zarówno w plenerze jak i w mieszkaniu. Do kupienia tutaj - klik



Dzbanki do soku niemieckiego producenta Koziol Rio dostępne tutaj w różnych wersjach kolorystycznych



Dla miłośników serów marka Zassenhaus stworzyła komplet 4 sztućców, każdy w innym kolorze. Do kupienia np. tutaj

Do powyższych propozycji pasowałyby tez z pewnością kolorowe komplety desek do krojenia o których pisałam tu - klik

 

piątek, 31 sierpnia 2012

coś dla naszych pupili

Urządzając dom nie możemy zapomnieć o naszych zwierzakach. 
W dzisiejszych czasach mamy ogromy wybór wszelkich artykułów dedykowanych dla naszych milusińskich. 

Poniżej kilka propozycji na umilenie im drzemki


Coś dla psów:



takie legowisko możemy kupić tutaj  za 152zł


takie przytulne gniazdko za 369zł do dostania tutaj 




różową sofę możemy mieć za 105zł  klik


jeśli wolimy taką oto oponkę to możemy ją zakupić tu za 152zł



takie cudo możemy mieć już od 80 zł w tym samym sklepie



to legowisko kosztuje 250 zł tutaj


tutaj coś zarówno dla psa jak i kota

teraz coś dla kociaków:


tu  bambusowy domek dla kota za 165zł


 hamak dla kotka za 149zł do zakupienia tutaj



PustaMiska - akcja charytatywna

Tupperware – czyli co każda gospodyni mieć powinna


Jedni bez tych „cudownych pojemniczków” nie wyobrażają sobie gotowania  inni uważają że to strata pieniędzy.


Na pewno  niewątpliwą zaletą produktów z Tupperware jest ich bardzo długa bo aż 30 letnia gwarancja oraz fakt, że są wytwarzane większości z polimerów organicznych. 
Do wad zaliczyłabym przede wszystkim dość sporą jak na polskie realia cenę. 
Przypuszczam że część przepisów jakie proponują można by 
z powodzeniem wykonać w zwykłych naczyniach.

Sama jednak skusiłam się na kilka rzeczy i moje wrażenia są podzielone.

Miałam silikonową stolnicę która na moim blacie zupełnie się nie sprawdziła (pomimo podkładania mokrej ściereczki), 



liliane w której nie wiele robiłam i do dzisiaj zbiera kurz w szafce.


Mam też kilka zwykłych pojemników do przechowywania ale nie widzę różnicy miedzy nimi a tymi zwykłymi z marketu.


Póki co mogę polecić obieraczkę i rozdrabniacz plus. 



Wypróbowałam różne tańsze produkty do siekania i prawie żadne się nie sprawdziło z wyjątkiem właśnie tego z tupperware.


Całkiem niezłe są tez pojemniki do mrożenia. Są elastyczne dzięki czemu nie pękają przy minusowych temperaturach tak jak zwykle plastiki.

.
  

A czy wy uważacie że produkty Tuperware są warte swojej ceny? Macie jakieś swoje hity lub zwykłe buble?


Kapcie dla gości


Zdejmowanie butów w gościach

Temat dość drażliwy i budzący kontrowersje. Znajdą się pewno wśród Was zagorzali zwolennicy jak i przeciwnicy. 
Ja z całą pewnością należę do tych drugich.

Nie lubię jeśli udając się do kogoś z wizytą zostaje poproszona 
o zdjęcie obuwia. Gdy to mnie ktoś odwiedza od razu informuje, 
że u mnie chodzi się w butach.

Ja rozumiem że część osób po prostu wpajano od dziecka że że idąc do kogoś należy zdjąć buty i że tak po prostu wypada. Część pewno uważa że okaże brak szacunku do gospodarza i jego czyściutkiego mieszkania. Jednak ważniejsza jest sterylna podłoga czy gość?

Jeśli na zewnątrz jest brzydka pogoda to przecież istnieją wycieraczki. Dość niehigieniczne i mało komfortowe jest chodzenie na boso po podłodze nie mówić już o wbijaniu się w czyjeś schodzone kapcie. 
A przepraszam zapomniałam że istnieje coś tak gustownego jak „kapcie dla gości”





Przychodząc do kogoś jesteśmy  raczej wyjściowo ubrani i buty są elementem tego stroju. Raczej niezbyt komfortowo będziemy czuć się w eleganckiej sukience czy garniturze i na boso. 

Nie przekonają mnie nawet wizje pobrudzonego pięknego dywanu w salonie. Dla mnie to gość jest na pierwszym miejscu i skoro go zaprosiłam to nie stanowi dla mnie problemu posprzątanie po takiej wizycie.

Dlatego tez zdejmowaniu butów w gościach mówię stanowcze NIE!


A Wy co o tym myślicie?